Natomiast jeśli wciąż po nocach zaczytujesz się Stachurą, Leśmianem czy Koftą, w samochodzie rzewnie jęczy ci do ucha Michał Bajor lub Magda Umer, a jako najpiękniejszy prezent z lat młodości nadal wspominasz własnoręcznie wystruganego przez ówczesnego ukochanego na bieszczadzkich szlakach, świątka, to nie zatrudniaj się w dziekanacie Politechniki, ani w Lekarzach Bez Granic. Napotkani tam mężczyźni prawdopodobnie znudzą cię śmiertelnie, a ich drobiazgowe opowieści o ostatniej tonsillektomii nie pomogą w trawieniu kolacji, na którą cię zaproszą do najbardziej drętwej restauracji w mieście.

Twoje tereny łowieckie to, w zależności od artystycznych czy sportowych upodobań, wszelkie festiwale piosenki górskiej, plenery malarskie, zloty motocyklowe, czy spływy kajakowe Jenisejem na Syberii. Tam właśnie spotkasz interesujących ciebie mężczyzn i będziesz mogła zaprezentować swoją pogardę dla cywilizacyjnych wygód, drinków z palemką i ciepłej wody w kranie. Będzie za to okazja do tańców do rana przy ognisku, kąpieli świtem w lodowatej rzece i namiętnego seksu na mrowisku.

Żeby zwrócić na siebie uwagę upatrzonego kandydata nie musisz bardzo się wysilać, bo nie będziesz mieć wielkiej konkurencji. Starsze bywalczynie podobnych imprez prezentują już na ogół pewien stan ogólnego zaniedbania, więc twoja świeża uroda niezawodnie zrobi wrażenie na wszystkich. Potem łowisz szeroką siecią, czyli “na rybaka”, zamiast “na snajpera”, co opisałam w Pierwszej Nagrodzie, nie będę się powtarzać. Spokojna głowa, upatrzonemu niechybnie włączy się gen rywalizacji i padnie ci do stóp.

Pamiętaj tylko, że oprócz urody i odporności na trudy biwakowania w środku niczego, powinnaś także zaprezentować absolutne lekceważenie dla dóbr materialnych i wyraźnie zadeklarować, że stan konta i wysokość pensji, w twoim systemie oceniania mężczyzn, znajdują się na szarym końcu. I, że w ogóle, jak przyjdzie co do czego, to ty chętnie weźmiesz ukochanego na utrzymanie, żeby nie marnował poetyckiego natchnienia w jakiejś nudnej robocie.

Może też się zdarzyć, że w pakiecie z wybrankiem dostaniesz też zaległe alimenty na dzieci z kilku poprzednich związków i trochę długów do spłacenia.

Jeśli ta perspektywa trochę studzi twój zapał, to dowiedz się, jak ewentualnie miło zakończyć wakacyjny romans i o tym w c.d.n.