Co z tym poczuciem (własnej wartości)
Problem wszechobecny. Dla jednych (szczęściarze) mniejszy, drugim odbiera chęć do życia. Mnie odbierał. Szeroko otwarte nożyce pomiędzy domowym wychowaniem (jesteś taka mądra), a feedbackiem od rówieśników (ty przemądrzała kujonko) powodowały niejakie zamieszanie w samoocenie. Do tego absolutne niezadowolenie z własnego wyglądu potwierdzane co i rusz totalną...