Wypoczynek wojownika
Mdli mnie już od tłumaczenia różnym mądralom odżegnującym się od feminizmu, że nie chodzi w nim o to, żeby kobiety kopały węgiel, a mężczyźni szydełkowali. Choć, oczywiście, mogą, jeśli mają ochotę. Słucham, albo czytam wynurzenia kolejnego bałwana, któremu nie chce się myśleć, za to ma...