Etyka zamiast religii

Etyka zamiast religii

Przez internet przetacza się obecnie dyskusja nad śmiercią młodej ciężarnej, której lekarze nie udzielili w porę pomocy, ponieważ ręce wiąże im restrykcyjne prawo antyaborcyjne.

Żeby była jasność. Też uważam, że to co się stało to wina fundamentalistów religijnych popierających wprowadzenie nieludzkiego prawa. Wielu z nich to lekarze, tak przy okazji. Czego zupełnie nie rozumiem, bo umysł religijny powinien dyskwalifikować w tym zawodzie już na starcie. Ktoś, kto potrafi w jednym umyśle pogodzić znajomość teorii ewolucji z wiarą w osobowego Boga i akt Stworzenia ma jakiś problem z logiką. Ale to mój prywatny pogląd, choć się z nim nie kryję. Podobno wiara to sprawa pozarozumowa i z tym się zgadzam absolutnie.

Mam z zachowaniem lekarzy inny problem i on nie dotyczy tylko tej profesji.

Komentatorzy broniący lekarzy mówią i piszą, że oni „są tylko ludźmi” i zwyczajnie się boją, bo po takich zabiegach jak przerwanie patologicznej ciąży muszą się tłumaczyć w prokuraturze.

Rozumiem to. Ale jest tyle innych specjalizacji nie obarczonych podobnymi dylematami. Można zostać dermatologiem czy okulistą, można w ginekologii zrobić specjalizację nie zmuszającą do prowadzenia ciąż.

Takie tłumaczenia kojarzą mi się z sytuacją, kiedy strażak usprawiedliwia się, że nie wszedł do płonącego budynku ratować dziecka, bo się bał oparzeń. Też byśmy mu współczuli i uważali, że „jest tylko człowiekiem”?

Etyka zawodu lekarza domaga się od niego poświęceń i odwagi. Jest zobowiązany do udzielenia pomocy człowiekowi w stanie zagrożenia życia i do dziś pamiętam moje osłupienie, kiedy asystent na studiach serdecznie nam radził omijać na ulicy nieprzytomnych, bo z tego to tylko kłopoty mogą być.

Tak samo jak etyka zawodu bankowca powinna wymagać uczciwości i tych, którzy wpędzali ludzi we frankowe kredyty podstępem, dla premii, też bym wieszała na suchej gałęzi, głucha na wszelkie tłumaczenia. Bank to instytucja zaufania publicznego i mam prawo myśleć, że potraktuje mnie, jako klientkę, uczciwie.

Idąc do sądu oczekuję, że ludzie tam pracujący, działają w służbie prawa, a nie są, na przykład, w kieszeni mafii. Albo w służbie polityków.

Posyłając dziecko do szkoły, spodziewam się, że nauczy się fizyki i chemii, a nie czarów i guseł. Chyba, że to Hogwarth. Nauczyciel uczący, że Ziemia jest płaska, a szczepionki szkodliwe powinien być wydalony z zawodu, choćby płakał, że nie ma na chleb.

Nie musisz być prawnikiem, lekarzem, ani strażakiem. Jest mnóstwo profesji bezpiecznych i nie wymagających podejmowania ryzyka czy trudnych decyzji. Nie obarczonych odpowiedzialnością za innych. Ale pewnie nie dostarczają tyle kasy, prestiżu i nie nosi się takich ładnych ubranek.

Coś za coś. Otaczamy pewne zawody szacunkiem, ale od ludzi je wykonujących oczekujemy więcej niż od pracowników poczty, czy służb sprzątających. Nie obrażając naszych dzielnych listonoszy, którzy w deszcz i zadymkę dostarczają nam listy urzędowe.

Jeżeli sędziowie łamią prawo, nauczyciele szerzą ignorancję a lekarze nie ratują życia, bo wszyscy oni „są tylko ludźmi” to chyba jednak ta nasza cywilizacja zbudowana na „etyce chrześcijańskiej” ma poważny problem.

A państwo zbudowane na takich zasadach jest już tylko „zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym”, a nie wspólnym dobrem, o które należy dbać.

I żadne „akademie ku czci” nie pomogą.

7 komentarzy
  • Irena
    Posted at 09:50h, 03 listopada Odpowiedz

    a księża są tylko ludźmi i dlatego wykorzystują nieletnich 🙁

    • Wiedźma Radzi
      Posted at 10:12h, 03 listopada Odpowiedz

      i dokładnie tak się tłumaczą

      • Amanda
        Posted at 10:26h, 03 listopada Odpowiedz

        Następnym razem jak komuś przywalę to też tak powiem. Ciekawe, czy policja zrozumie, że jestem tylko człowiekiem i że idiota sprowokował 🙂

  • Amanda
    Posted at 10:09h, 03 listopada Odpowiedz

    Podejrzewam, że do tego żeby było normalnie potrzeba by zmiany mentalności. Kraje np. Skadynawii jakoś potrafią. A taka Polska, Turcja czy Węgry jakoś nie. Może jednak rasiści (nie ci dyskryminujący Murzynów a np. tacy, którzy działają w zakresie białych i różnic w poszczególnych grupach białych) mają rację? Może te różnice w mentalności rozwiniętej i tej prymitywnej są zapisane u pewnych grup w genach? Bo jak inaczej takie patologie wytłumaczyć. Taki beton, nie do wyedukowania. Taki prymitywizm, nienawiść w jednych krajach i jego brak (na dużą skalę) w innych? To nigdy nie dotyczy 100% i w tych patologicznych nacjach też są ludzie wrażliwi, kreatywni, ludzcy, po prostu ludzie. Ale jednak mniej niż w innych. Nie wiem, czy po prost fajni ludzie czasem już uciekają z tych grajdołów i sama patologia mentalna zostaje (jak np. społeczeństwo w Turcji albo jak ten ostatni komentarz tego idioty pod tą rozmową w Gazecie)? I potem oni się namnażają? Bo już nie wiem, wiem tylko, że to tragiczne. Do betonu nie dotrze, beton się co najwyżej obrazi. I zrobi kolejny beton ,,w imię prosperującego społeczeństwa”. I tak przez pokolenia, aż żyć się chce normalnie.

    • Wiedźma Radzi
      Posted at 10:13h, 03 listopada Odpowiedz

      edukacja

      • Amanda
        Posted at 10:24h, 03 listopada Odpowiedz

        Niektórzy z tych idiotów są wyedukowani i to NIC nie zmienia 🙁 Podejrzewam, że to jednak coś innego.

  • M
    Posted at 10:22h, 03 listopada Odpowiedz

    Nie wiem czy to zabrzmi odpowiednio ale mi się zawsze lekarze ginekolodzy płci męskiej (pomijam patologiczne kobiety w tej profesji, są przecież) jakoś źle kojarzyli. No bo po co facet się zajmuje tym, co go nie dotyczy tak naprawdę? (sama ciąża, poród). Nawet jak jest super (czyt. normalnym) tatą i zajmuje się noworodkiem to przecież w ciąży nie chodzi, nie ma pojęcia czego kobieta tak naprawdę wtedy potrzebuje, jak się czuje, nie siedzi w jej głowie. Od wieków to kobiety pomagały w tym innym kobietom. Dla mnie to jest teraz, delikatnie mówiąc, trochę dziwne. Po co facet ogląda obce kobiety (zamiast chociażby być normalnym ojcem dla swoich dzieci i zajmować się swoimi i rozmawiać z partnerką/żoną)? Jeszcze mając na uwadze te chore instynkty i brak empatii, bez nich byłoby okej, w końcu jak ktoś jest empatyczny to nie od razu musi sam przechodzić, żeby zrozumieć. No właśnie, jeśli jest… Obecna ginekologia po prostu jest źle skonstruowana. A do tego dochodzą jeszcze właśnie fanatycy płci obu. No i jest, a raczej nie jest.

Post A Comment