Nie każdy może mnie obrazić

Nie każdy może mnie obrazić

Nie każdy może mnie obrazić.

Serio. Mnie się nie chce oburzać ani na posła Żalka, ani komentować tego, co wydobył z czeluści swego intelektu poseł Czarnek. Choć pewnie powinnam, bo obaj posłowie obrazili środowiska homoseksualne, które są mi bliskie.

Tyle, że w takich momentach zawsze przypomina mi się powiedzonko o tym żeby nigdy nie dyskutować z idiotą, bo cię ściągnie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Naprawdę mają sens te odpowiedzi, że jesteśmy ludźmi, a nie ideologią i udowadnianie swojego człowieczeństwa?

W przedwojennym kodeksie pana Boziewicza dotyczącym m.in. pojedynków między dżentelmenami zanim wyrażało się zgodę na pojedynek należało dokonać oceny tzw. zdolności honorowej. I, jeśli domniemany przeciwnik takiej zdolności nie posiadał, czyli nie był dżentelmenem, to mu się nie dawało tzw. satysfakcji, czyli ze strzelanki nici.

No i w tym rzecz. Obaj panowie swoimi wypowiedziami udowodnili, że żaden rozumny człowiek produktami ich szarych komórek nie powinien zaprzątać sobie uwagi.

Przecież nie będę chamowi z bejsbolem, który w pijanym widzie wrzeszczy, że wszystkie baby to kurwy udowadniać, że to nieprawda i prosić o szacunek przynajmniej dla zakonnic.

Problem w tym, że obu stronom politycznej barykady sprowadzanie debaty do ideologicznej napierdalanki bardzo pasuje, bo to wciąga wyborców, budzi skrajne emocje i pozwala odwrócić uwagę od faktu, że żadna ze stron nie ma pomysłu na gospodarkę, służbę zdrowia i sensowną reformę edukacji. Ani na walący się system emerytalny.

Za to bardzo łatwo wyrobić sobie zdanie na temat aborcji, imigrantów i praw gejów i lesbijek. Konkretnie najlepiej być na nie. Bo nie. No chyba, że akurat w niechcianą ciążę zajdzie kochanka, niedołężnym rodzicem opiekuje się nielegalna pani z Ukrainy, a jedyny syn przyprowadzi swojego chłopaka na kolację.

Ale my nie o tym.

Dyskusje i oburzanie się na mentalne rzygowiny wspomnianych posłów PIS-u niepotrzebnie nadaje tym panom pozory zdolności honorowej, której nie posiadają.

A raczej pozory zdolności intelektualnej.

 

 

 

6 komentarzy
  • Amanda
    Posted at 23:43h, 17 czerwca Odpowiedz

    To Winston Churchill powiedział, że żeby małpa, kiedy widać, że to akurat głupia małpa, mądrego człowieka obraziła to jest niemożliwe. Nie ten poziom. I tu tak samo… 😀

    • Wiedźma Radzi
      Posted at 20:11h, 20 czerwca Odpowiedz

      a to dobre 🙂

      • Amanda
        Posted at 15:06h, 01 lipca Odpowiedz

        Mnie jeszcze ,,bawi” jedna rzecz, choć obrażanie nikogo śmieszne nie jest. A mianowicie według ,,miłosiernych” kościółkowców geja/lesbijkę można nazwać ,,tęczową zarazą” i to jest ok. Ale jak ktoś, nawet kulturalnie ale nie po czyjejś myśli, powie coś katolikowi, to już obraza majestatu. To gej czy lesbijka nie mają uczuć? A szczujący hejterzy tacy biedni. No niewinne dzieciątka i baranki :,)

        • Wiedźma Radzi
          Posted at 17:59h, 02 lipca Odpowiedz

          no ja tu święta nie jestem, bo dla mnie każdy religijny ortodoks to z założenia idiota 😉

  • M
    Posted at 16:46h, 19 czerwca Odpowiedz

    Fanatyzm (religijny czy jakikolwiek) potrafi nieźle zryć niektórym mózgi.

    • Wiedźma Radzi
      Posted at 20:11h, 20 czerwca Odpowiedz

      zgadza się

Post A Comment