Rekrutacja na stanowisko do spraw

Rekrutacja na stanowisko do spraw

Zakładam więc, że przeskanowałaś swój błyskotliwy umysł i mniej więcej wiesz, na czym najbardziej zależy ci w związku z mężczyzną. Zazwyczaj w wynikach ankiet skierowanych do kobiet lista oczekiwanych cech i wymagań nie ma końca. W dodatku wiele jest wzajemnie sprzecznych, a spora część niepotrzebnych. Zupełnie jakby firma rekrutująca pracownika na stanowisko prezesa banku, domagała się od niego w pakiecie zarazem umiejętności posługiwania się wytrychem, jak również interesowała się tym, czy potrafi piec ciasteczka. Czyli typowe „czuły, ale stanowczy i żeby lubił ostry seks i moją mamusię”. Jasne, ja wiem, cuda się zdarzają i zaraz znajdą się takie, które wszystkie te cechy odnajdą w swoim misiaczku i jeszcze milion innych zalet. Miłość jest ślepa.

Wszystkie możliwe zalety dostaniemy, rzecz jasna, w wersji demo, ale ona działa krótko, natomiast w programie, na który kupimy licencję ofiarowując panu klucze do serca i własnościowego M3, znajdziemy najwyżej 1/3 listy i dobrze byłoby, gdyby znalazło się na niej to, na czym zależy nam najbardziej i bez czego nie możemy żyć.

Załóżmy, że przeważająca liczba cech twojej osobowości należy do typu „żona”, a tym, na czym ci najbardziej zależy jest typowa rodzina, czyli mąż, dzieci i przyzwoity poziom materialny życia. Owszem, chcesz się zakochać, ale poranne bieganie po rosie, czy taniec wśród śniegowych płatków w ramionach ukochanego możesz ewentualnie odpuścić. Pragniesz stabilizacji uczuciowej i finansowej bardziej niż namiętnych pocałunków w deszczu podczas rajdu w Karkonoszach.

Należy zatem starannie dobrać właściwe łowisko. Osobiście polecam Politechnikę, pełną solidnych, myślących poważnie o życiu , przyszłych inżynierów. Albo medycynę, jeśli nie jest dla ciebie priorytetem atrakcyjność fizyczna. To, oczywiście, tylko ogólna wskazówka, a nie żadna reguła i choć większość lekarzy to sumienni i pracowici nudziarze o nienachalnej urodzie, to, rzecz jasna, znam wyjątki. Dla upewnienia się o słuszności wyboru przeprowadź dodatkowo obserwację  upatrzonych kandydatów i na wszelki wypadek  skreśl wszystkich, którzy na zajęcia dojeżdżają motocyklami. To mogą być zakamuflowani sprytnie Awanturnicy.

Analogicznie, jeśli to twoje drugie lub trzecie podejście, czyli kalendarzowo dawno już nie masz nic wspólnego z uczelniami, ale cel pozostał ten sam, czyli stabilizacja, to rekrutujesz spośród panów wykonujących z oddaniem zawody typu księgowy czy szef działu technicznego. Albo podrywasz swojego chirurga, kiedy leżysz w szpitalu po operacji wyrostka.

Na pytanie, jak zwrócić na siebie uwagę pana o pożądanym typie osobowości, czego możemy spodziewać się w związku z nim, a czego raczej nie i jak się rozstać, gdyby jednak okazało się, że pomysł nie wypalił w

c.d.n

No Comments

Post A Comment