Statystycznie zdradzona

Statystycznie zdradzona

Matematyka, jak wiadomo, jest królową nauk. A jej słodka córeczka statystyka narodziła się w roku 1744 za sprawą dwóch szkockich prezbiteriańskich duchownych, Alexandra Webstera i Roberta Wallace’a.

Założyli oni kasę pożyczkową, która miała płacić renty wdowom po nieżyjących pastorach. Żeby obliczyć wysokość składki musieli umieć przewidzieć, ilu prezbiteriańskich duchownych umrze w danym roku i ile pozostawią po sobie wdów i sierot. Ich praca opierała się na kilku doniosłych odkryciach na polu statystyki i rachunku prawdopodobieństwa. Jednym z nich było prawo wielkich liczb Bernoullego. Czyli prawo mówiące, że o ile bardzo trudno przewidzieć pojedyncze zdarzenie, to z dużą dokładnością można przewidzieć wynik wielu podobnych zdarzeń. Webster i Wallace tak dobrze poradzili sobie z zadaniem, że Scottish Widows działa do dziś, już jako ogólnie dostępne towarzystwo ubezpieczeniowe.

Do zdrady małżeńskiej niezmiennie od lat przyznaje się około 50% mężczyzn w Polsce. Tak, tak, ja wiem, na pewno nie twój ukochany misiaczek. On by NIGDY. A ty, gdybyś się dowiedziała, to walizki i won. Przypuszczam, że wątpię, jak mawiał Bohdan Łazuka. Ale dobrze trzymać tę narrację, zawsze to jakiś odstraszacz. Choć mało skuteczny, jak pokazuje statystyka.

Lepiej ufać jednak matematyce niż facetowi. Matematyka nie ma interesu w mydleniu ci oczu, w przeciwieństwie do misiaczka. Czyli śmiało możesz sobie założyć, że jesteś zdradzana w 50 procentach. To całkiem spore prawdopodobieństwo. Oznacza bowiem, że jeśli siedzisz właśnie przy winie z koleżanką, a wasi mężowie są w delegacji, to jedna z was, statystycznie rzecz biorąc, jest zdradzana. Nie, nie ty, na pewno ta druga. Twój mąż na pewno tylko gra w golfa w każdą niedzielę, albo pływa żaglówką po Mazurach wyłącznie z kolegami. To, jak mawia klasyk, oczywista oczywistość. Ale co ci szkodzi poćwiczyć rachunek prawdopodobieństwa.

Albo porozwiązywać parę równań z dwiema niewiadomymi. Tak na wszelki wypadek. Czyli na przykład, z czego będziesz żyła po rozwodzie. Ile dzieci zdołasz sama utrzymać, gdyby niestety, dane statystyczne o alimentach, też jednak ciebie dotyczyły. Jakie jest statystyczne prawdopodobieństwo powtórnego zamążpójścia 40-letniej matki kilkorga nieletnich. I tak dalej. Wszystko absolutnie wyłącznie w ramach ćwiczeń teoretycznych, w miłości najważniejsze jest zaufanie.

Uff.

Tags:
No Comments

Post A Comment