Może jednak niech nie jadą?

Może jednak niech nie jadą?

Kto jeszcze pamięta pogardliwe “niech jadą” posłanki PIS-u Józefiny Hrynkiewicz komentujące protesty młodych medyków?

Jakoś nie słyszę publicznych przeprosin. Może usłyszą medycy, kiedy pani posłanka ewentualnie trafi na oddział. W końcu wirus nic sobie nie robi z różańców i przekracza wszelkie granice.

Teraz rządzący we wszystkich krajach apelują o solidaryzm społeczny, niewychodzenie z domu, o to, by jedni ochraniali drugich.

To jest, oczywiście, słuszne, ale dziwnie brzmi w ustach polityków. Zwłaszcza tych, którzy w ostatnich latach robili wszystko, by to społeczeństwo podzielić najgłębiej jak się da. I to dotyczy obu walczących stron.

Publiczna służba zdrowia, od lat dramatycznie niedofinansowana, wydawała się być niepotrzebna nikomu. Politycy mieli rządowe kliniki, menadżerowie Lux medy, prosty lud kolejki, szarlatanów i “domowe sposoby”.

Jakoś nie słyszę, żeby chorzy z koronawirusem byli hospitalizowani w prywatnych klinikach, a za ich leczenie płaciły prywatne ubezpieczalnie. Dziwnie ucichli też bioenergoterapeuci.

Nagle się okazało, że usługi publiczne są ważne, a na tym, żeby funkcjonowały przyzwoicie powinno zależeć wszystkim obywatelom. I że jednak rynek wszystkiego nie załatwia. Czyżbyśmy wszyscy mieli zostać socjalistami? Interesujący efekt pandemii.

Włosi, Hiszpanie i Francuzi jednoczą się teraz w akcjach dokarmiania i wspierania swoich lekarzy i pielęgniarek. U nas też dzieje się podobnie, ludzie oddolnie organizują pomoc, szyją maseczki i dowożą pizzę.

Ciekawe, czy kiedy zakończy się okres pandemii politycy nadal będą lekceważyć protesty pielęgniarek, strajki rezydentów i ogromną dziurę pokoleniową, która wytworzyła się w medycynie przez ostatnie 30-ści lat?

Średnia wieku polskich pielęgniarek to 54 lata.

Chętnie bym zapytała posłankę Hrynkiewicz. Na pewno mają jechać?

 

0 thoughts on “Może jednak niech nie jadą?

  1. ,,W końcu wirus nic sobie nie robi z różańców i przekracza wszelkie granice.” Ostatnio pisałam w komentarzu o tych modłach i różańcach. Przekazali by napchani księża trochę kasy, zamiast odprawiać modły, to może by coś dało, np. sprzęt jakiś dla szpitali…

  2. A ,,możni” tego świata i wszelakie ,,gabinety cieni”, ,,pseudo-elity” jak zwykle zostaną, nawet nie tknięci. Dużo polityków (nie mówię, że wszyscy) to tylko marionetki, często nawet nie wiedzą w czyich rękach…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back To Top