W prześlicznym “Zielu na kraterze” Melchiora Wańkowicza żona autora nosi przezwisko “Królik”, bo ma zwyczaj na przeróżne fantazyjne mężowskie pomysły “noskiem ruszać”. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że obecnie moim kolegom, w większości reliktom epoki patriarchatu, nie pozostaje nic innego niż owym przysłowiowym noskiem ruszać na różne żeńskie pomysły. Ewentualnie wznosić oczy do nieba w […]
Straszak na kapiszony
Kampania się rozkręca, więc zaraz wejdzie straszny gender i nas zje. A ponieważ ostatnio przwinął się wątek adopcji dzieci przez pary homoseksualne, to sobie podyskutujmy, czemu nie.
Ramię w ramię
wolę myśleć, że naprawdę kobiety coraz lepiej pojmują prostą prawdę, że JEŚLI TRZYMAMY SIĘ RAZEM, TO MOŻEMY WSZYSTKO.
Apollo z Bellac
” taki jestem udany, że mi szkoda siebie dla jednej”.
Czy znasz ten kwiatek?
Ze spotkania z Narcyzem, kiedy już ujdziesz cało, masz jedną niezaprzeczalną korzyść. Tak się wyćwiczysz w zachwytach, że potem KAŻDY normalny facet będzie jeść ci z ręki.
Cienka czerwona linia
Świat Narcyza to właściwie komnata krzywych luster. Gdzie nie spojrzy-widzi jedynie swoje powiększone odbicie. Zajęty jest wyłącznie własnymi sprawami i potrafi mówić tylko o sobie