Kto jeszcze pamięta z zamierzchłych czasów PRL-u ten uroczy program, podłączony bodajże do Teleranka, promujący bezinteresowną pomoc innym? Formuła polegała na tym, że młodzi ludzie, zazwyczaj harcerze, pomagali komuś potrzebującemu, albo robili coś prospołecznie, a jedynym podpisem pod wykonanym dobrym uczynkiem był właśnie symbol dłoni, bo ideą było, żeby pomoc była anonimowa. Po prostu szlachetny […]