Mawiają, że lepiej być piękną niż mądrą, bo mężczyźni lepiej widzą niż myślą.
Ja wyznaję pogląd, że jedno nie przeszkadza drugiemu. Wiedźmy są piękne i mądre, a w dodatku mają opanowaną sztukę iluzji.
Pamiętając, że oceniamy wygląd osoby widzianej po raz pierwszy w ciągu paru sekund, warto wiedzieć, co tak naprawdę oceniają mężczyźni.
To proste. Oceniają, po pierwsze stan zdrowia i oznaki płodności.
Po drugie -dostępność.
Nie ma znaczenia, że ten pan wcale nie zamierza mieć z Tobą dzieci, albo w ogóle ich nie znosi. Mechanizmy ewolucyjne i tak zadziałają. Więc oceni stan twoich włosów, cery, ogólną symetrię, żeby wykluczyć ewentualne choroby. Potem stosunek obwodu talii do bioder i wygląd piersi, żeby ocenić zdolność szczęśliwego donoszenia ciąży i urodzenia zdrowego potomstwa. Oraz wykarmienia tegoż. Jak mu jeszcze starczy czasu i zapału to może nawet spojrzy ci w oczy, żeby wysondować oznaki intelektu. Inteligencja potomstwa nie jest bez znaczenia.
Do tego, żeby on zobaczył to, co ty chcesz, żeby było widać, służy właśnie sztuka iluzji. Na twoją rzecz pracuje cały przemysł kosmetyczny i modowy. Tylko wybieraj mądrze.
Jeśli test wypadnie pomyślnie, pan będzie starał się ocenić, jakie ma u ciebie szanse, czyli skupi się na oznakach dostępności. Miłym uśmiechu skierowanym w jego stronę, zalotnym bawieniu się włosami, nawiązywaniu kontaktu wzrokowego, demonstracji odpowiednich atrybutów.
To wszystko trwa minuty i jest zupełnie poza kontrolą kory nowej. Inaczej mówiąc, nie ma tu czasu na myślenie. Ewolucja zaprogramowała go do rozprzestrzeniania genów i musiał to robić na tyle szybko, żeby zdążyć zostawić potomstwo, zanim ewentualnie zginie w paszczy tygrysa szablozębnego. A średnia długość życia wynosiła jakieś dwadzieścia parę lat.
Dlatego sygnały dostępności muszą być w miarę wyraźne, pamiętaj, jemu się spieszy.
Masz ładny biust, idziesz w dekolty, twoją mocną stroną jest kształtny tyłek, to ubierasz ciasne dżinsy, proste.
Nie obrażaj się na mechanizmy wykształcone przez tysiące lat ewolucji, tylko je poznaj i zastosuj. Przecież chcesz być skuteczna. Pewnie, że najważniejsza jest osobowość, ale ŻADEN facet nie będzie się męczył zgłębianiem osobowości kobiety, której nie miałby ochoty zdobyć seksualnie w sprzyjających okolicznościach. Faceci są leniwi, a raczej energooszczędni, jak mawia mój kolega, i nie wydatkują niepotrzebnie energii na obiekty nieinteresujące ich, na tak zwany, pierwszy rzut oka.
Żeby facet chciał cię słuchać, musi cię najpierw ZOBACZYĆ.
To my dajemy drugą, trzecią i dziesiątą szansę nudziarzowi, bo mamy dobre, współczujące serca i dużo czasu. Mężczyźni tak nie funkcjonują.
W sztuce iluzji dobrze jest pamiętać, że nie bez powodu Walentynki ociekają czerwienią. Robiono badania socjologiczne, podstawiając panom tę samą modelkę, w takiej samej sukience, różniącej się jedynie kolorem i wszyscy mężczyźni uznawali zgodnie za bardziej atrakcyjną dziewczynę w kreacji czerwonej niż białej.
Reakcja na kolor czerwony jest taka sama w całej chyba przyrodzie, u facetów atawistyczna, automatyczna i pozarozumowa. A ty jesteś Królową Kier. Najmodniejszy w sezonie bakłażan zostaw dla głupszej konkurencji.
A kiedy już nabierzesz wprawy, pobawisz się, nasycisz męską adoracją i odkryjesz jakie to proste, to najprawdopodobniej odkryjesz też, że są w życiu ciekawsze zajęcia niż doprowadzanie kolejnego bałwana do stanu miłosnego zamroczenia.
Czego Ci życzę.
Ostatnie zdanie GENIALNE!!!!!
Kiedyś moja Mama dała mi pewną radę. Zanim się zakocham mam zaprosić kobietę na basen. Na basen, spytałem?
Tak, na basen, bo wtedy zobaczysz jak ona wygląda bez tych wszystkich kiecek, perfum i makijaży.
Potem powiedziała, że to ona zaprosiła mojego Tatę na basen. Bo jako architekt, chciała zobaczyć “jak jest zaprojektowany”.
Są razem do dzisiaj. Więc metoda w tym wypadku okazała się skuteczna.
Ja wlekłam absztyfikantów w Tatry :-), bo jeszcze interesowała mnie kwestia, czy w razie czego plecak poniosą 😉
Ale na “architekturę” zawsze zwracałam uwagę 🙂
A tak na serio, to nie posłuchałem Mamy i najbardziej patrzę w oczy. Dlatego, bo tego co w nich widać nie da się zmienić. Za to cała reszta “architektury”, jeżeli tylko ktoś chce, potrzebuje jest oczywiście do zaprojektowania wg potrzeb, możliwości i wytrwałości.
oczy zwierciadłem duszy jak to mówią 🙂