Badacze ewolucji naszego gatunku długo i wnikliwie zastanawiali się, co tak naprawdę różni nas od reszty rodzaju.
Od małp człekokształtnych różni nas postawa wyprostowana, ale w końcu koń chodzi na czterech nogach, za to dużo szybciej. Narzędzi używają nie tylko wspomniani małpi kuzyni, ale też wiele innych gatunków, jak chociażby kruki, słonie czy delfiny.
Czyli zostaje umysł. Imponujący rozrost tego organu dał nam władzę nad światem, komputery, samoloty i antybiotyki.
Ale dlaczego tak urósł? Społeczeństwa tworzą też mrówki, pszczoły i termity. Ale jakoś nie wydają gazet i nie przeprowadzają demokratycznych wyborów.
Może chodzi o posługiwanie się językiem? Tu jakby cieplej….no, a delfiny? Mają nawet szkoły dla delfiniątek. Są bardzo inteligentne, porozumiewają się ze sobą w swoim języku.
Żeby wyjaśnić ludzki fenomen naukowcy stworzyli pojęcie TEORII UMYSŁU. W skrócie chodzi o to, że około czwartego roku życia ludzkie dziecko nabywa “teorię umysłu“, czyli instynktownie zaczyna rozumieć, że inni ludzie mają własne umysły, podobne do tego, który ono zna jako swój. Ta postać rozumienia nazywana też “mentalizacją” jest kluczowa dla zrozumienia ludzkiej psychiki.
Żeby temat jeszcze bardziej skomplikować filozofowie zainteresowani naturą umysłu ukuli termin INTENCJONALNOŚCI na określenie rodzajów stanów umysłowych, w których się znajdujemy, gdy jesteśmy świadomi swoich przekonań, pragnień czy zamiarów. Oraz przekonań cudzych. Intencjonalność się stopniuje.
I tak, komputery są na zerowym stopniu intencjonalności, gdyż niezależnie od ilości informacji, które się w nich znajdują, one same nie są ich świadome. Większość organizmów posiadających jakiś rodzaj mózgu, prawdopodobnie zdaje sobie sprawę z zawartości swoich umysłów, czyli na przykład “wiedzą”, że są głodne. Czyli posiadają intencjonalność pierwszego rzędu.
Posiadanie przekonań na temat przekonań kogoś innego to intencjonalność drugiego rzędu.
I tak dalej. Limit poziomu intencjonalności dla przeciętnego człowieka wynosi podobno pięć lub sześć. (Ania wierzy, że Kasia myśli, że Tomek chce, by Jacek wiedział, że Kasia ma zamiar przekonać Tomka, że Jacka lubi bardziej) Uff…
Zdolności myślenia intencjonalnego wyższego rzędu są zupełnie pozbawione osoby z autyzmem, lub też z zespołem Aspergera. I mimo, że osoby z Aspergerem mają często ponadprzeciętne zdolności matematyczne lub informatyczne, codzienne funkcjonowanie w życiu społecznym jest dla nich niezwykle trudne, ponieważ nie rozumieją jak, ani dlaczego ludzie robią pewne rzeczy. Brak im intuicyjnego zrozumienia subtelności interakcji międzyludzkich. Nie potrafią udawać, biorą wszystko dosłownie. Nie rozumieją żartów, ani aluzji.
Na szczęście większość sytuacji dnia codziennego wymaga używania zaledwie intencjonalności drugiego rzędu.
I dopóki tak jest, mężczyźni w miarę sprawnie funkcjonują. Chociaż wielu z nich już z tym poziomem ma problem i bardzo się dziwi, że ktokolwiek może na dany temat uważać coś innego niż oni. Pisałam o tym we “Wzorcu”.
Pewnie dlatego mawia się czasami, że “ mężczyzna rozwija się do trzeciego roku życia, a potem tylko rośnie”.
Nawiasem mówiąc, niektórzy psycholodzy twierdzą, że autyzm jest tak naprawdę elementem zupełnie normalnego dla naszego gatunku zespołu cech męskich, u niektórych pechowców rozwiniętym po prostu w stopniu skrajnym.
Mózgi niektórych kobiet działają bardziej w trybie “męskim”, co uczeni tłumaczą nietypowym wyrzutem hormonów u matki w trakcie ciąży, n.p. pod wpływem silnego stresu. Na przykład moja mama ma typowo “męski” mózg, bo jej matka, a moja babcia ciążę przechodziła w trakcie wojny i to w ogniu konfliktu polsko – ukraińskiego. Miało to ten zabawny efekt, że dopiero kiedy byłam w okolicach latek dwudziestu paru zaświtało jej w głowie, że mogę mieć inne upodobania i poglądy niż ona, co sama szczerze przyznała. Więc same widzicie. Ma też absolutnie niepodzielną uwagę i notorycznie przypala garnki, bo jeśli tylko wyjdzie z kuchni i zajmie się czym innym, to zapomina o ziemniakach na palniku.
Męskie mózgi na ogół zafiksowane są na jednym wątku na raz, co świetnie widać, kiedy do spacerującego mężczyzny zadzwoni telefon i on natychmiast się zatrzymuje.
Jednak we współczesnej cywilizacji sprawy się coraz bardziej komplikują i dlatego coraz bardziej potrzebne staje się rozumowanie na wyższych stopniach intencjonalności. Po prostu żeby móc się porozumieć z innymi, musimy umieć rozpoznawać ich stany, intencje, rozumieć sposób myślenia. Inny niż nasz.
I tu na scenę wkraczają kobiety. Mimo, że starujemy w wieku lat czterech z tego samego poziomu, to w wieku dojrzałym kobiety w tego typu rozumowaniu przerastają przeciętnych mężczyzn o kilka pięter. A dlaczego? Bo ćwiczą. Nieustannie. Podczas gdy Jasiu harata w gałę, jego siostra Małgosia ze swoją przyjaciółką Zosią godzinami omawia kwestie takie jak “co Ania powiedziała Zosi o Tomku, co na to Zosia i jaki do tej informacji stosunek ma Ania, jak to wpływa na stosunki towarzyskie Ani z Zosią i tak dalej..” Czyli plotkują. Ale to bardzo ważne ćwiczenie umysłu. Pozwala rozwinąć tak zwane zdolności społeczne.
Dorastające dziewczynki swoje intencjonalności potrafią ćwiczyć tak intensywnie, że ich rozmowy telefoniczne trwają całymi godzinami. Znacie przypadek, żeby chłopak gadał tyle przez telefon? I to o tym, co kto komu powiedział, co tamten na to i jak my z tym?
Jeśli jakiś kolega, jego zdaniem, krzywo na niego patrzy, to najwyżej rozważy kwestię, czy w mordę mu dać od razu, czy dopiero po szkole. Ci, co dają po mordzie od razu, trafiają potem do wojska, ci drudzy do dyplomacji. No i mamy, co mamy.
Więc chłopcy na tym polu nie mają szans. Wraz ze spadkiem znaczenia siły fizycznej, rosło znaczenie kobiet w gospodarce. Teraz, nawet jeśli przyjąć, że mężczyźni mają przewagę w planowaniu przestrzennym, czy obliczeniach matematycznych, wiele z tych funkcji przejmują komputery.
Jednak stopień skomplikowania stosunków społecznych będzie wymagał coraz bardziej zaawansowanych poziomów myślenia intencjonalnego.
W tym ani komputery, ani mężczyźni nie mają z nami szans. I dlatego właśnie przejmiemy władzę nad światem.
Dla dobra wszystkich.
Oho, widzę obrażonych ,,kolegów” z małym… mózgiem na horyzoncie xD Taaa, bo przez tysiące lat, bla, bla, bla. Niech se gacie upiorą sami a nie do rządzenia, syfu już dosyć 🙂 Powinno się mówić głupia a nie ,,brzydka” płeć bo ładni akurat są wśród nich. A z rozumem różnie bywa, u niektórych jest a u większości-jak widać. Ale mniemanie większe od Kosmosu…
no co się któryś odezwie to rozczarowanie 😉 bo to koledzy ze szkoły, najczęściej odwaleni adoratorzy żeby było śmieszniej 😉
Oho, widzę obrażonych ,,kolegów” z małym… mózgiem na horyzoncie xD Taaa, bo przez tysiące lat, bla, bla, bla. Niech se gacie upiorą sami a nie do rządzenia, syfu już dosyć 🙂 Powinno się mówić głupia a nie ,,brzydka” płeć bo ładni akurat są wśród nich. A z rozumem różnie bywa, u niektórych jest a u większości-jak widać. Ale mniemanie większe od Kosmosu…
no co się któryś odezwie to rozczarowanie 😉 bo to koledzy ze szkoły, najczęściej odwaleni adoratorzy żeby było śmieszniej 😉
Znalazłam dziś nawet coś lepszego niż wiceprezydent, a raczej kogoś. Maia Sandu 😀 I to nawet nie ,,państwo super traktujące kobiety.” Dzieje się 😀
O, a kto to?
Prezydent elekt Mołdawii 😀
Znalazłam dziś nawet coś lepszego niż wiceprezydent, a raczej kogoś. Maia Sandu 😀 I to nawet nie ,,państwo super traktujące kobiety.” Dzieje się 😀
O, a kto to?
Prezydent elekt Mołdawii 😀