Tag: miłość

słodkie dranie

Jedyna taka róża

Badacze zjawisk społecznych uskarżają się, że systematycznie spada w narodzie umiejętność tzw. czytania ze zrozumieniem. Niby składamy literki, wojna z analfabetyzmem została dawno wygrana, ale treść tego, co czytamy nijak do nas nie dociera. Że już o przemyśleniu tej treści i wyciągnięciu wnioskow nie wspomnę. Takie na przykład lektury szkolne. Męczą się nad nimi kolejne […]

pół żartem

Co Cię nie zabije, zrobi z Ciebie poetkę

Całą swoją wiośnianą młodość byłam nieszczęśliwie zakochana w osobach płci odmiennej, choć bywało, że i tej samej. Owocowało to różnymi próbami literackimi i moja polonistka molestowała mnie w maturalnej klasie o polonistyczną olimpiadę. Jednak talent najwyraźniej był słabego zdrowia i uwiądł pod naporem słusznego skądinąd pytania, jakie zadają sobie młodzi ludzie na początku drogi życiowej, […]

feminazi

Król Lew i Królowa Pszczół, czyli czy się dogadamy w 21-szym wieku

Bardzo ciekawą rozmowę odbyłam dzisiaj z jednym z moich latających kolegów. A trzeba wiedzieć, że skrzydlaci chłopcy to z reguły osobniki odważne, inteligentne i nie dające sobie w kaszę dmuchać. Na ogół wykazują też cechy przywódcze, czyli krótko mówiąc, przedstawiają sobą typ alfa w pełnej krasie. Ten konkretny zaś w szczególności, co miałam okazję zaobserwować […]

pół żartem

Wszyscy myślą, że potrafią, ale najczęściej się mylą

To chyba najtrudniejsza umiejętność na świecie, a wszyscy jakoś uważają, że potrafią to robić. I to dobrze. Ba, znakomicie. A nie umie co najwyżej druga strona. I dlatego trzeba się z nią rozstać i szukać dalej. Kochać. Bezwarunkowo i na zawsze. Pomimo wszystko. Tylko, czy tak chcemy kochać, czy tylko być kochani? Każdy szuka prawdziwej […]

pół żartem

Sama wybierz sobie Boga

Dyskusje pod ostatnim postem były gorące, ale szczęśliwie uszłam z życiem i nawet bez poważnych obrażeń. Także dzięki, moje kochane. Jak to mawia mój przyjaciel, życie to rozmowa. A czasem dyskusja i nie musimy się we wszystkim zgadzać, żeby się lubić i wspierać. Osobiście bardzo ubolewam, że w pewnym punkcie historii radośni i bardzo ludzcy […]

socjobiologia w dropsach

Polecieli aż zahuczało. Jak się mści nieznajomość socjobiologii.

Wizerunkowy upadek Kazimierza Marcinkiewicza trwa już tak długo, że nawet mnie bolą zęby, choć mam zdrowe. Na szczęście parę dni temu ogłosił odejście z życia publicznego i da nam w końcu od siebie odpocząć.  Ostatnio do upadłych gigantów dołączył Kamil Durczok, który zamiast z ekranu spogląda na świat zza krat. A wszystko przez kobiety. Bo […]

słodkie dranie

Krowa idzie na browarka

Znacie te teksty, że jak człowiek chce się mleka napić, to nie musi od razu całej krowy kupować? Człowiek, czyli mężczyzna. Zgodnie z obowiązującą jeszcze do niedawna optyką i sposobem rozumienia świata, choćby przez takie firmy farmaceutyczne, nie uwzględniające różnic hormonalnych w badaniach nad lekami. Mówisz-człowiek, myślisz-mężczyzna, wiadomo. Tekst o mleku i krowie pada zwykle […]

feminazi

Abonament na miłość

Ile razy w swoim życiu dostałyście już smartfona, czy wcześniej inne telefony, za złotówkę? Za złotówkę, ale w co najmniej 24-miesięcznym abonamencie. Też brałam i się cieszyłam, że tak mi dają fajny gadżet, nowiutki, za jedną marną złotówkę. I płaciłam abonament, przez wiele lat będąc lojalną klientką telefonii komórkowej z pomarańczowym logo. Bo ja jestem […]

pół żartem

Zaufaj mi, jestem architektem

Tytuł sobie pożyczam z profilu na fejsie, jest taka fajna stronka. Sa też inne, pokrewne. zaufaj mi, jestem farmaceutą, inżynierem i tym podobne. Z kwestią zaufania to podobno u nas w społeczeństwie nie jest najlepiej, czego dowiodły badania socjologiczne profesora Czapińskiego. Oraz reakcje znajomych na wieść, że oto zostawiam znalezionego przez internet fachowca sam na […]

Back To Top