Category: wychowanie bez porażek

wychowanie bez porażek

Fast miłość w znieczuleniu

Czytam sobie te “50 twarzy Tindera” Joanny Jędrusik i jakoś na koniec tak smutno mi się robi. Książka bardzo fajna, świetnie, z nerwem, w nowoczesnej narracji, napisana. Gorąco polecam. Może nawet bardziej starszym niż młodszym, bo młodsi w tym świecie żyją, a dla starszych to może być jednak egzotyka. Szybkie randki, łatwo dostępny, niezobowiązujący seks. […]

wychowanie bez porażek

Czerwony Kapturek i wilk

Emancypacja się dokonała, kolejne pokolenia kobiet dorastają w wolnym świecie, a pewne zjawiska się nie zmieniają. Ba, wydaje się, że nawet przybierają na sile. Znajoma wiedźma przysłała mi ostatnio link ze Spotifaya do podcastu ” ja i moje przyjaciółki idiotki“, a tam jakże znajome treści. Znowu skomplikowani mężczyźni wychowani przez wilki i biedne Kapturki pożerane […]

wychowanie bez porażek

Sekta kontrolerek

Pomysł na ten felieton przyszedł mi do głowy, kiedy obserwowałam jak moja mama biegnie po schodach sprawdzić czy tata, całkowicie zdrowy, umysłowo pełnosprawny, mężczyzna wstaje już na śniadanie, bo za półtorej godziny ma wizytę u lekarza w sprawie badania słuchu. Jego słuchu. Mama kontroluje też jego dietę, sposób ubierania, dba o dobry humor i rozrywki. […]

wychowanie bez porażek

Na wariackich papierach

Tytuł pożyczam z serialu detektywistycznego z lat 80-tych, który pamiętam jedynie z tego, że Bruce Willis za rolę męską kasował w nim trzy razy tyle, co Cybill Shepherd za rolę kobiecą, a było to jeszcze przed “Szklaną pułapką”, która zrobiła z niego megagwiazdę. Podwójne stanardy, jak wiemy, obowiązują nie tylko w Hollywood. Na grupę trafił […]

wychowanie bez porażek

On, ona i dzieciaki

Na grupę jedna z wiedźm wrzuciła przezabawny screen sms-ów tatusia, któremu powierzyła na majówkę opiekę nad wspólną progeniturą. Chłopina sobie najwyraźniej nie poradził, ale winne, oczywiście, okazały się dzieciaki i zapewne fatalne matczyne wychowanie. Oraz jej genetyczna spuścizna, niewłaściwe środowisko, złe nawyki i co tam kto sobie wymyśli. Zabawnie się to czyta, choć jest to […]

wychowanie bez porażek

Szkoła torreadorów

Nie wiem, czy pamiętacie “Balladę o torreadorze” niezapomnianego Wojciecha Młynarskiego? Otóż w słynnej szkole torreadorów mistrz tłumaczył młodym adeptom sztuki walki z bykami, że tajemnicą sukcesu na corridzie jest sztuka uników. Mam czasem wrażenie, że mężczyźni jakimś tajemniczym sposobem teleportują się do owej szkoły już we wczesnym dzieciństwie.  Tam, w tajemnicy przed dziewczynkami, odbywają szkolenie […]

wychowanie bez porażek

Jajeczko częściowo nieświeże

Pamiętam takie zjawisko z przedszkola i szkoły, jak się dziewczynki na siebie “obrażały”. Coś tam jedna drugiej powiedziała, czy zrobiła i następował groźny komunikat “nie odzywam się do ciebie“. Winowajczyni, jeśli chciała się pogodzić, chodziła za obrażoną koleżanką tak długo, dopóki nie udało jej się wznowić komunikacji. Ponieważ jesteśmy społeczeństwem dosyć infantylnym i nie bardzo […]

Back To Top