Year: 2018

feminazi

Dwie strony lunety

Pamiętam, jak w domu moich dziadków wszyscy chodzili na paluszkach, kiedy nestor rodu udawał się na popłudniową drzemkę regeneracyjną. Następowało to ważkie wydarzenie tuż po skonsumowaniu obiadu podsuwanego mu pod nos przez tzw. “niepracującą żonę”. Niepracującą, czyli obrabiającą chatę, dwoje dzieci, kurzą fermę i hektarowy ogród oraz wielki sad owocowy. To znaczy, kiedy ja to […]

feminazi

Kocham Cię, RuPaul

Za oknem maj, a ja ronię łzy, kiedy w kolejnym sezonie RuPaul’s Drag Race zawodniczki (zawodnicy?) nie kryją wzruszenia przemawiając do swoich zdjęć z dzieciństwa tuż przed finałem. I sobie z przeszłości tłumaczą, że chociaż przed nimi ciężkie chwile walki z nietolerancją, to wszystko dobrze się skończy i zostaną królowymi. Niezorientowanym wyjaśniam, że RuPaul’s Drag […]

feminazi

Statek niewolnic

Wprawdzie obecnie odwiedzam wszelkie świątynie wyłącznie jako turystka, ale wychowana jestem, jak zapewne większość z nas, w religii katolickiej. I, oczywiście, zetknęlam się z nauczaniem Kościoła, zresztą trudno się nie zetknąć mieszkając w kraju nad Wisłą, nawet jak się bardzo nie chce. A w tym nauczaniu w ostatnich dziesięcioleciach nieustannie przewija się pojęcie “cywilizacji śmierci” […]

wychowanie bez porażek

Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki

Kiedy człowiek dorasta, zwykle, bo nie zawsze, nabiera do życia nieco dystansu. Jest to prosty efekt doświadczenia, ewentualnych przemyśleń i nabytej dzięki nim odporności. Już dobrze wiemy, że nawet najgorętsze emocje z czasem opadają, a coś co jeszcze niedawno wydawało się końcem świata, okazało się na przykład znakomitą okazją do zmian. I to się nazywa […]

słodkie dranie

Człowiek w masce

Bardzo ciekawy wywiad z Jackiem Masłowskim, psychoterapeutą mężczyzn, wpadł mi w ręce, kiedy siedziałam ostatnio u fryzjerki z farbą na włosach. Btw. proponowałabym jakiś pomnik dla wynalazcy farby do włosów, Eugene Schuellera, chemika znad Sekwany. Ale tu nie o tym. Okazuje się, że na pytanie, czego oczekują od swoich kobiet mężczyźni, najczęściej pada odpowiedź, że […]

feminazi

Oczy szeroko zamknięte

W WO bardzo ciekawy artykuł o filmie dokumentalnym “Czyściciele internetu”, polecam gorąco. Okazuje się, że o tym, co zobaczymy na swoim wallu, a czego absolutnie nie, najczęściej statystycznie decyduje anonimowy Filipińczyk, po dwutygodniowym szkoleniu. Zamiary słuszne, czyli wyrugowanie z netu treści n.p. pedofilskich, terrorystycznych czy mowy nienawiści, a wychodzi różnie. No i potrzebna teraz wielka […]

socjobiologia w dropsach

Kontrakt Odyseusza

Kiedy jesteśmy niemowlętami żmudnie uczymy się najprostszych czynności. Wielokrotnie powtarzane pozwalają nam wyrobić sobie odpowiednie szlaki neuronalne. I potem przez większą część realu możemy jechać “na autopilocie”, co jest niezbędnym warunkiem normalnego funkcjonowania. Nie dałoby się żyć, gdybyśmy nad każdą czynnością musieli się zastanawiać. Chodzimy, siadamy, jemy i tak dalej, automatycznie. To wszystko po to, […]

pół żartem

Bieg na orientację

Mądrzy ludzie zamiast walczyć z naturalnymi zjawiskami starają się je wykorzystać do swoich celów. Przy bystrej rzece zbudują młyn wodny, a tam gdzie hulają przeciągi, wiatrak. I niewielkim wysiłkiem mają mąkę na chleb. Tak samo z mechanizmami ewolucyjnymi. W tym wielkim wyścigu genetycznym napędzanym pragnieniem, żeby to właśnie moje geny dostały bilet do przyszłości, mężczyźni […]

słodkie dranie

Meteor

Według Wikipedii meteor to świecący ślad, jaki zostawia w atmosferze ziemskiej meteoroid po swoim przelocie. Ja nazywam tak pewien niezwykle interesujący typ mężczyzny, który magnetycznie przyciąga nas swoim blaskiem, ale bardziej doświadczone z nas wolą przezornie podziwiać ten blask z daleka, niż remontować swoje życie, przez które meteoroid przemknie, żeby zniknąć w dalekim kosmosie. A […]

wychowanie bez porażek

Poza szlakiem

Niezastąpieni amerykańscy naukowcy, badając budowę, funkcje i rozwój ludzkiego mózgu odkryli, że nasz mózg dla każdej wykonywanej przez nas czynności tworzy konkretne szlaki neuronalne. A im częściej dana czynność jest przez nas wykonywana, tym te szlaki są lepiej utrwalone, sygnały przebiegają po nich szybciej i bardziej sprawnie, a czynność przychodzi nam coraz łatwiej. Bez neurologicznych […]

Back To Top