Category: podróże małe i duże

podróże małe i duże

Wielka magia

Jako dziecko lubiłam pierwszego listopada, bo nie dotyczyły mnie kłopoty z parkowaniem, ani rewia mody na cmentarzu, za to fajnie bawiło się woskiem i cmentarze pięknie wyglądały po zmroku. Szczęśliwe dziecko, któremu nie umarł nikt bliski, a groby nieznanych prababek nie wzbudzały szczególnych emocji. Pierwszą śmiercią, która uderzyła mnie obuchem między oczy, była śmierć najlepszej […]

podróże małe i duże

Dlaczego kobiety przejmą władzę nad światem 2

Bardzo nam było przyjemnie i szampańsko w Andaluzji, w Algodonales, pod opieką Ewuni, w jej cudownym, przytulnym domku, otoczonym wzgórzami. Rano Jose przynosił nam świeże granaty i pogodnie trajkotał po hiszpańsku, zupełnie nie przejmując się faktem, że nic nie rozumiemy. Powietrze pachniało, słonko grzało, miód, malina. I po raz kolejny miałam okazje do poczynienia spostrzeżeń […]

podróże małe i duże

Ty świecie, weź coś ze sobą zrób

Czytam sobie na sąsiednim blogu Ego Friendly wpis p.t “Ty GRUBA, weź coś ze sobą zrób” i jakoś tak nie umiem pogodzić się z jego pozornie optymistyczną wymową. Taką trochę rodem z amerykańskich filmów, czyli trudna droga do sukcesu. Per aspera ad astra, jak mawiali starożytni. Tym razem konkretnie chodzi o smutne życie otyłej dziewczynki, […]

podróże małe i duże

Kanada pachnąca wolnością.

Jeden rzut ona na twarz pana parkingowego po powrocie i już wiesz, że jesteś w Polsce. Zamiast życzliwego uśmiechu, ponura gęba. Zamiast uprzejmego “How are you?”, niezrozumiałe burknięcie. Parafrazuję w tytule Arkadego Fiedlera i jego “Kanadę pachnąca żywicą”. Autora i jego książki podróżnicze serdecznie polecam, chociaz dzisiaj to już starocie i przecież mamy podróżnicze blogi […]

podróże małe i duże

Mity rządzą

Długo nie rozumiałam tego powiedzenia, którego użył kiedyś w dyskusji znajomy filozof rozbawiony moim zapałem w zwalczaniu jednego z mitów, czyli religii. Z moim wykształceniem w naukach przyrodniczych stanowię źródło uciechy dla zaprzyjaźnionych humanistów. No wiecie, szkiełko i oko, te sprawy. Co do religii wkurzało mnie zawsze to powszechne mniemanie, że wiara w cokolwiek bez […]

podróże małe i duże

Moja chata z kraja

No to wróciłyśmy z wiedźmowej wyprawy do Maroka, wyszorowane w hammamie z pustynnego piasku, pachnące olejkami i dokształcone przez Michela w sztuce przyrządzania tajina. Nie wiem jak na dziewczynach, niech się same wypowiedzą, na mnie największe wrażenie, poza widokiem nieba na pustyni, wywarła wizyta w kazbie będącej fabryką ceramiki i miejscem do życia dla 6 […]

podróże małe i duże

Stan skupienia – lotny

Jak to śpiewa Martyna Jakubowicz “Kiedy będę starą kobietą i nie zostanie mi nic oprócz wspomnień, wszystkie chwile życia stracone, powrócą raz jeszcze do mnie..” Może to jeszcze niekoniecznie teraz, ale akurat dzisiaj mi się przypomniało, ile to ja chwil życia straciłam na bycie, uwielbianą wprawdzie, ale jednak tylko publicznością. Czyli na słuchanie opowieści kolejnego […]

podróże małe i duże

Czy masz swoją górę?

Przez internet przetaczają się dyskusje na temat akcji ratunkowej na Nanga Parbat. W tej chwili już właściwie wiadomo, że Tomasz Czapkins Mackiewicz został w górach na zawsze. Cześć jego pamięci. W tych dyskusjach jedni uważają, że trzeba śpieszyć na ratunek niezależnie od kosztów, inni wyliczają ile chorych dzieci można by uratować za pieniądze wydane na […]

Back To Top