Kiedy słucham czasem rozmów pomiędzy moją młodszą córką, a jej kolegami, to zastanawiam się, jak udaje im się znaleźć tą płynną granicę, od której niegroźny żart staje się raniącą obelgą. I czemu w ten sposób ze sobą rozmawiają, jak gdyby chcieli wzajemnie sprawdzać swoją odporność na cudzy sarkazm, ironię, a czasem zwykłe okrucieństwo. Oczywiście, myśmy […]
Złota rybka w butelce
W ankietach socjologów Polacy nieodmiennie od lat deklarują, że to co jest dla nich najważniejsze w życiu to RODZINA. Trudno się z tą hierarchią wartości nie zgodzić, zwłaszcza, że równolegle wszelkie badania psychologiczne nad tzw. dobrostanem życiowym i długością życia wykazują, że obecność bliskich osób jest nam w życiu niezbędna, decyduje o jego jakości i […]
Podwójny nelson dla matki
Tym, którym termin jest obcy wyjaśniam, ze tzw. podwójny nelson to klamrowy chwyt zapaśniczy służący do obezwładniania przeciwnika. Nazwany na cześć admirała Horatio Nelsona, który opracował szczegółowy plan obezwładniania przeciwników w bitwach morskich pod Abukirem i Trafalgarem. Bitwach, które na dobrą sprawę przesądziły o końcu potęgi Napoleona, mimo wszystkich wygranych przez tego geniusza wojny bitew […]
Dawca mózgu potrzebny od zaraz
Ja się, kurwa, potnę zaraz szarym mydłem. Tekst w “Wysokich Obcasach”, a tam takie zgrabne zdanko autorki artykułu ; “Jestem kobietą, matką, mam lewicowe poglądy, jestem gorącą zwolenniczką równouprawnienia, nie jestem feministką.” Koniec cytatu. Teraz cytat z Wikipedii; ” Podstawą programu feministycznego jest dążenie do emancypacji kobiet i równouprawnienia płci, zarówno pod względem formalnym jak […]
Pierogi profesjonalne
W komentarzu do “Pochwały głupoty”, będącego z kolei komentarzem do filmiku” kobiet konserwatywnych”, czytelniczka zarzuciła mi, że feministki szydzą z wyborów dokonywanych przez “kobiety konserwatywne”, a przecież walczyły o to żeby każda mogła wybrać jak lubi. I jak któraś lubi zawijać pierogi, a w meandrach życia szukać oparcia w mężu, to nie ma się co […]
Po co tego nie widzisz?
Podobno najbardziej irytujące pytanie, jakie można zadać to “dlaczego?”. Może ma to jakiś związek z przechodzonym przez wszystkie dzieci tzw. wiekiem pytań, kiedy zadawane rodzicom pytanie “dlaczego” zmusza ich do nieustannego tłumaczenia maluchowi świata, co, przyznajmy, jest dosyć męczące. Ale jest też drugi powód. Słysząc to pytanie irytujemy się, bo zmusza nas do szukania przyczyny […]
Cena strachu
Ciekawa jestem, kto jeszcze pamięta film pod tym tytułem? Ten pierwszy, Clouzota, z 1953, z młodym Yves’em Montandem. Przypomnę. Grupa życiowych straceńców, żeby zmienić swoje życie i wydostać się z zapomnianego przez Boga i ludzi miasteczka w Ameryce Południowej podejmuje się skrajnie niebezpiecznej misji przewiezienia ładunku nitrogliceryny. Wyprawa jest dla śmiałków źródłem strachu, wyczerpania fizycznego […]
Poświęcenie czy egoizm?
Przyzwyczaiłyśmy się, że dyskusja o matkach zostających w domu z dziećmi i matkach pracujących odbywa się zazwyczaj z określonych pozycji. Czyli te, które poświęcają kilka, kilkanaście lat, albo wręcz całe życie zawodowe rodzinie są postrzegane jako więcej dające dzieciom niż te, które posiłkując się nianiami, żłobkami i przedszkolami oraz niezawodnymi dziadkami, pędzą bladym świtem żeby […]
Drażliwa kwestia imienin i świąt
Czemu utarło się, że solenizantka zaprasza gości, po czym uwija się przy ich obsłudze w pocie czoła i nawet nie ma czasu obejrzeć prezentów?
Spóźnieni tatusiowie
Często spotykam w sieci i w realu młode matki narzekające na postawę współautorów “projektu dziecko”. A że nie pomagają. A że nigdy nie ma ich w domu. A że ważniejsza praca, albo mecz z kolegami niż opieka nad maluchem. Dziewczyny borykają się z obowiązkami czując osamotnienie i gorycz. Nie tak to miało wyglądać, nie na […]